Zakończyłem niedawno cały cykl zawodów, które zaplanowałem sobie na lipiec tego roku. Pierwsze zawody, w których wystartowałem to ZO w Machnicach. Na początku chciałbym zaznaczyć, że ośrodek jest profesjonalnie przygotowany i bardzo malowniczy. Miło było startować w tak ładnym miejscu i wspaniałej atmosferze, o którą starali się gospodarze obiektu wychodząc na przeciw wszystkim naszym oczekiwaniom i prośbom. Jeśli chodzi o poziom sportowy - było względnie łatwo, niewiele znanych nazwisk dojechało do Machnic, z czego skorzystałem wygrywając tam, aż 7 konkursów. Poczynając od najniższych konkursów:
- Flourin du Rouet (Bajou du Rouet x For Feeling) wygrała dwa konkursy klasy N i jeden konkurs klasy P, warto zaznaczyć że były to jej debiuty w klasie N.
- Charlene (Clarimo x Lancer II) wygrała runde młodych koni 5- letnich
- Cassilio (Cassini I x Heraldik xx) wygrał konkurs dużej rundy w piątek i małej rundy w sobote, był to rónież jego debiut w dużej rundzie.
- Amorniek (Concetto x Celano) wygrał konkurs małej rundy w piątek, oraz był czwarty w dużej rundzie w sobote.
- Colina (Clearway x Cor de la Bryere) zaliczyła dwa czyste przebiegi w małej rundzie i ukończyła sobotni konkurs dużej rundy z jedną zrzutką w swoim debiucie.
Drugie zawody, któe odwiedziłem w lipcu to CSN w Białym Borze. Jak zwykle było mi miło wrócić w to miejsce. Cała impreza przebiegałą w wakacyjnej atmosferze. Towarzyszyły temu następujące wyniki:
- Quint Man (Quintero x Lordano) uzyskał prawo startu w MPMK uzyskując w rundzie koni 4 letnich dwukrotnie wynik 7,9 przy solidnie pokonanych parkurach
- Flourin wygrała konkurs klasy N w piątek
- Charlene również uzyskała brakujące "oczko" uprawniające ją do startu w MPMK uzyskując wyniki 7,9 i 8,0 w pierwszych dwóch dniach
- Limtender na tych zawodach bez szczęścia, w każdym przejeździe po jednej zrzutce
- Colina wspaniale zaprezentowała się w kolejnych swoich parkurach dużej rundy pokonując oba konkursy, które szła bez zrzutek.
Zwieńczeniem lipcowego cyklu były dla mnie zawody w Olszy Grand Prix Nadziei Olimpijskich. W zeszłym roku osiągnąłem w tym turnieju drugie miejsce, także apetyt na sukces był niemały. Startowałem tam na ogierach Cassilio i Amorniek. Przed finałem dość pewnie utrzymywałem trzecie miejsce i tak samo pewnie wybrałem Cassilio do finałowego nawrotu. Mimo kapitalnych skoków przez całe zawody, w ostatnim przejeździe zaliczyłem zatrzymanie przed rowem z wodą, który finalnie pokonałem ale kosztowało mnie to spadek na 6te miejsce w turnieju. Cóż.. Może za rok się uda :). Na tych zawodach świetnie przezentował się również Quint Man, który potrwiedził swoje prezyspozycje do udziału w MPMK uzyskując trzy przejazdy z notą 7,9 i 8,0. Ostatni przejazd dał mu trzecie miejsce w konkursie.
Początek sierpnia to dla mnie dwa weekendy odpoczynku związane z urodzeniem się mojego syna - Kacperka :). Następne planowane zawody to ZO w Zagórowie i MPMK w Gajewnikach.
Chcesz coś sprzedać lub kupić, oferujesz usługi, szukasz pracownika lub pracy?
Marek Wacławik: Pracowity lipiec komentarze opinie
Serdecznie gratuluje!!!!
Nie do czytałam zawody wkkw,skoki,ujeżdżenie,cross,wyśigi
Początek sierpnia to dla mnie dwa weekendy odpoczynku związane z urodzeniem się mojego syna - Kacperka
Gratuluje. Życzę udanego wypoczynku.